Kryzys sprawia, że problem opóźnień w płatnościach staje się coraz poważniejszy. Nawet połowa przedsiębiorców nie reguluje terminowo swoich zobowiązań i liczy na raty. Potwierdzają to dane KRD, które wskazują, że wartość przeterminowanych zobowiązań wśród przedsiębiorców przekracza 9 mld złotych.
Przedsiębiorcy tłumaczą się kryzysem
Prawie połowa przedsiębiorców nie ukrywa, że co najmniej raz nie uregulowała swoich zobowiązań w terminie. Jako powód podaje trudną sytuację gospodarczą, w tym wysoką inflację. Kryzys najbardziej dotyka mikroprzedsiębiorstwa, czyli firmy zatrudniające do dziewięciu osób. Statystycznie najbardziej rzetelne są przedsiębiorstwa transportowe oraz budowlane, ale również w tych branżach problem występuje.
Prawie 50 procent przedsiębiorstw twierdzi, że nieterminowość w regulowaniu zobowiązań można usprawiedliwić, natomiast przeciwnego zdania jest 27 procent prowadzących działalność gospodarczą.
Część podmiotów usprawiedliwia swoje opóźnienia w płatnościach czynnikami niezależnymi od nich. Do najczęściej wymienianych okoliczności należy nieterminowe dostarczanie dokumentów czy zastrzeżenia co do należytego wykonania umowy. Nestety, wiele firm wskazuje, że nie jest w stanie regulować terminowo swoich zobowiązań ze względu na trudną sytuację finansową swojego biznesu lub oczekiwanie na płatność za wystawione faktury.
O problemach lepiej informować od razu
Zwiększający się problem opóźnień w płatnościach między przedsiębiorcami prowadzi do ryzyka powstawania zatorów płatniczych. To sytuacja, w której nieterminowe regulowanie zobowiązań przez kontrahenta prowadzi do niewypłacalności wierzyciela. Co poskutkuje w dłuższej perspektywie zatory płatnicze w polskiej gospodarce mogą prowadzić do poważnych problemów z utrzymaniem płynności finansowej. Możliwe są nawet masowe upadłości firm, ale również masowe upadłości kosnumentów.
Skutki tej trudnej sytuacji można ograniczyć poprzez bieżące raportowanie o problemach. Jednak obecnie nawet co dziesiąte przedsiębiorstwo nie informuje swoich kontrahentów o tym, że nie uda mu się uregulować zobowiązań w terminie. Problem jest szczególnie powszechny w branży handlowej.
Przedsiębiorcy wskazują, że brak informacji o przyszłym opóźnieniu w płatności paraliżuje działalność i stwarza ryzyko poważnych zaburzeń prawidłowym funkcjonowaniu biznesu. Niestety, w obecnych realiach gospodarczych trudno oczekiwać poprawy tej sytuacji. W najbliższych miesiącach problem zatorów płatniczych może stać się jeszcze bardziej odczuwalny wśród polskich przedsiębiorstw.